Walentynki
Chciałabym Ci dać wiosenne zorze.
Szkatułkę szczęścia, wiatru śpiew.
Majowy księżyc, groźne morze,
Zimą słowików śpiew.
Chciałabym Ci dać świat Twoich marzeń,
Jak kwiatów polnych błękit snów,
I moje serce przyjmij w darze.
W miłości, której brak mi już słów.
Ze wszystkich kwiatów świata chciałbym
zerwać... słońce i dać je potem Tobie złociste i gorące.
Słoneczko jest daleko, ale się nie martw (imię)
narysowałem drugie, jest prawie takie samo.
Teraz Cię wycałuję, jak mogę najgoręcej,
bo tak Cię kocham bardzo, że już nie można więcej.