Chciałabym uśmiech podać ci na dłoni
i niechaj ona twe dłonie dogoni,
a wtedy może uśmiechniesz się do mnie, chociażby skromnie.
Chciałabym uśmiech posłać ci w kopercie,
ale on wtedy gdzieś znajdzie się w stercie
i pewnie zaraz stanie się płaski, jak rzeczne piaski.
Chciałabym uśmiech ujrzeć na twej twarzy,
a przy tym jeszcze choć trochę pomarzyć,
że twoje serce uśmiecha się także w ogromnym kadrze.