Dziś Wigilia - wielki dzień,
smutki niech odejdą w cień.
Już choinka przystrojona,
w kuchni coś gotuje żona.
Gdzieś dzieciaki się krzątają,
na Gwiazdora wyglądają.
Ty wciąż czekasz na prezenty.
Chłopie... jesteś Ty walnięty?
Chyba robisz sobie jaja?
Ciągle wierzysz w Mikołaja?
Leć do sklepu, weź na raty
cały wór prezentów,
straty se odrobisz w przyszłym roku,
aż z wysiłku pęknie w kroku.
Psa zaprzęgnij do swych sań,
niech pomyśli żeś jest drań.
Nie bądź facet miękka faja
i udawaj Mikołaja.
Niech rodzinka zapamięta,
jakie były piękne święta.
A na koniec radę mam
- prezent stary zrób se sam.